Pokazujemy ciekawe kąty, momenty i nietuzinkowe przedmioty w tym domu. Od samego początku głównym materiałem w tym wnętrzu miało być drewno. Poza dębową podłogą zaprojektowaliśmy zabudowę – „drewniany kubik”, który przechodzi od jadalni przez korytarz aż po wydzielony wiatrołap. Pełni on także funkcję pojemnej szafy garderobianej, otwartej szafki na podręczne przedmioty a także siedziska i schowka na buty.
> Zarówno mieszkańcy jak i my mieliśmy ochotę wprowadzić tu kolor. Granat i błękit od początku mocno braliśmy pod uwagę, jednak to właśnie gobelin pt. „Morze” autorstwa Marii Komorowskiej pomógł w ostatecznym wyborze. Poza wyrazistą sofą i krzesłami, odcienie błękitu występują na dywanie oraz obrazie w jadalni. Blady błękit przemyciliśmy także w kuchni, na płytkach fartucha kuchennego. Obie łazienki i kuchnia pozostały w uspokojonej stylistyce biało – szarej.
> Na uwagę zasługują wyszukane dekoracyjne elementy wyposażenia tego domu, takie jak odlany pies w salonie, taboret – krasnal w kuchni czy ceramiczny hipopotam w łazience, kolekcjonowane przez mieszkańców. Od początku skradły one nasze serca.
> Najwięcej pracy projektowej i wykonawczej pochłonęły schody. Zależało nam na tym, aby ukryć je maksymalnie, aby mimo ich lokalizacji w salonie, wizualnie nie wprowadzać ich do tej przestrzeni. Tak też się stało poprzez zaprojektowanie pełnej, jasnej balustrady, która dodatkowo przy podłodze stanowi drzwi do dodatkowego schowka na przedmioty gospodarcze. Detalem zapowiadającym komunikacje do góry jest drewniany, obły pochwyt, który nawiązuje do wszechobecnego dębu.