Przed Wami DOM inny niż wszystkie! Ten projekt był dla nas dużym wyzwaniem ze względu na trudną działkę i ciasną zabudowę sąsiednią. Inwestorzy mieli bardzo konkretne wytyczne i oczekiwania. Założenie było przede wszystkim takie, aby wprowadzić maksymalna ilość światła dziennego do wnętrza, zachowując przy tym pełną prywatność. Dziś będąc tam, odczuwając tą przestrzeń w pełni, a przede wszystkim rozmawiając z mieszkańcami, wiemy że to założenie spełniliśmy. Dom mimo swojej rozrzeźbionej, jak na naszą, architektury ma oddech, przestrzeń wokół i odejście. To cieszy nas najbardziej. Inwestorzy byli mocno zaangażowani w projekt. Cały czas bacznie obserwowali nasze kolejne kroki projektowe i dyskutowali z nami nieraz. Pamiętam „momenty”, o które mocno „walczyliśmy” i nie odpuściliśmy do końca, jak np. pionowe okno parteru na froncie, licowane białe i szare drzwi do budynku, albo cokół a raczej jego brak… Lubimy ten dom bardzo i mamy z nim same dobre skojarzenia. Mimo wielu spotkań i rozmów z Inwestorem na etapie projektu i realizacji cały czas czuliśmy ich duże zaufanie. Przede wszystkim mieliśmy jeden wspólny CEL i to właśnie był KLUCZ DO tego DOMU!